Wywiad z Królem Niepodległego Królestwa Podlasia
Dwumiesięcznik |
55-56 NUMER! |
|
||
zalecana rozdzielczość: 800x600 |
Cesarstwo Leblandii |
LebenCity | Cena: 0 Lbn (Leben) |
|
Działy tematyczne:
|
Niniejszym prezentujemy kolejny numer oficjalnego organu prasowego Cesarstwa Leblandii, jakim jest Kurier Cesarski. |
UWAGA - POPULACJA CESARSTWA LEBLANDII PRZEKROCZYŁA 1.100 OBYWATELI!!! Więcej...
|
Szczęśliwych, pogodnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia
oraz
Wszelkiej Pomyślności w Nowym 2006 Roku
życzy
Senator Anike
Red. Nacz. "Kuriera Cesarskiego"
Wiadomości zagraniczne:
Wywiad z Królem Niepodległego Królestwa Podlasia Ferdynandem II.
1. Niepodległe Królestwo Podlasia istnieje już dłuższy okres czasu.
Czy czuje Pan, że osiągnął Pan już to, co planował na samym początku? A może rozwój państwa przerósł oczekiwania?
Witam Panią Redaktor oraz wszystkich Czytelników "Kuriera Cesarskiego".
To prawda - Królestwo istnieje już kilka lat i wciąż się rozwija, początkowym moim zamierzeniem było przedstawienie pewnej wizji systemu politycznego który mógłby być zastosowany w dowolnym państwie, oraz jakiś sposób na bardziej widoczne zaistnienie Podlasia na scenie internetowej. To się oczywiście udało, jednak martwi mnie ostatnio słaba frekwencja odwiedzających stronę państwa. Szczerze mówiąc przydałaby nam się jakaś reklama nad czym właśnie
myslimy:-)
2. Jeśli bym poprosiła o omówienie dziejów Niepodległego Królestwa
Podlasia w tym okresie, co przedstawiłby Pan naszym czytelnikom?
Oczywiście wielkim krokiem na drodze rozwoju Królestwa było przystapienie do Paktu Leblandzkiego i nawiązanie kontaktów z innymi państwami wirtualnymi. Jeśli zaś chodzi o samo Królestwo to w ostatnim czasie rozpoczęły działalność nasze linie lotnicze Aerolines, pojawiła sie stacja telewizyjna i radiowa, oraz powstały pomysły na takie imprezy jak Wielkanocny Festiwal Miłości, rozwinęła działalność Biblioteka Królestwa zawierająca dzieła naszych poetów i pisarzy.
3. Co uznaje Pan na najgorszą przywarę polskich państw wirtualnych?
Myślę że ostatnimi czasy dość mało siędzieje w wirtualnym świecie, jest to częściowo spowodowane brakiem czasu ich władz, ale chyba również brakuje nowych pomysłów... Trzeba by coś z tym zrobić wreszcie :-)
4. A co jest największą ich zaletą?
Największą zaletą jest ich różnorodność i wielokulturowość która zależy tylko od fantazji ich twórców.
5. Czy prowadzenie mikronacji odbija się w jakiś sposób na Pana życiu prywatnym? Jak reaguje rodzina, przyjaciele, znajomi...?
Jak już wspomniałem głównie dotyczy to czasu jaki trzeba poświęcać na prowadzenie państwa, a którym nie zawsze dysponuję. Zaś ludzie którym pokazuję działalnośc Królestwa reagują pozytywnie, uważają że pomysł na prowadzenie takiego państwa jest dość ciekawy.
6. Proszę powiedzieć naszym czytelnikom coś o dalszych krokach, jakie podejmą Państwo dla rozwoju swojego państwa.
Przyszłość jest nieprzewidywalna, jednak będę się starał aby Niepodległe Królestwo Podlasia nadal sie rozwijało, prowadziło ożywioną politykę międzynarodową i znalazło jakiś sposób na przyciągnięcie wirtualnych turystów;-)
Ave Leblandia!
Korzystając ze sposbności pragnę złożyć Pani Redaktor, wszystkim Czytelnikom "Kuriera Cesarskiego" oraz calej spolecznosci Leblandii a w szczegolnosci Milosciwie nam panujacemu Cesarzowi Marcusowi Lebencjuszowi zyczenia Zdrowych i Radosnych Swiat Bozego Narodzenia oraz Szczesliwego Nowego Roku 2006!
Pozdrawiam
Ferdinand II, krol Niepodleglego Krolestwa Podlasia
Wywiad przeprowadziła
Senator Anike
Red. Nacz. "Kuriera Cesarskiego"
Reklama:
CESARSTWO LEBLANDII
ZOSTAŃ OBYWATELEM CESARSTWA LEBLANDII
>>> WYPEŁNIJ ANKIETĘ ZAPISU <<<
ZANIM ZDECYDUJESZ SIĘ NA WYPEŁNIENIE ANKIETY ODBĄDŹ WIRTUALNĄ PODRÓŻ PO CESARSTWIE LEBLANDII: http://leblandia.republika.pl/zwiedzanie.htm * według Tygodnika "Wprost" z dnia 16 czerwca 2002 Cesarstwo Leblandii jest "największym krajem w polskiej sieci". Więcej...
|
Wiadomości krajowe:
* 14 listopada 2005 r. - JCW Marcus Lebenciusz Augustus przybył na zaproszenie Marszałka Dworu Królewskiego Królestwa Dreamlandu do Pałacu Królewskiego w Dreampolis Królewskim (Królestwo Dreamlandu) na uroczystość koronacji Jego Królewskiej Mości Pawła I na Króla Królestwa Dreamlandu. Oto zaproszenie (PDF), które władze Królestwa Dreamlandu wysłały do Jego Cesarskiej Mości.
* 30 listopada 2005 r. JXM Andrzej XV August - Xiążę Andreterry odznaczył Cesarza Leblandii najwyższym odznaczeniem Xięstwa Andreterry - Orderem Świętego Andrzeja. Oto jak wygląda ów order:
W związku z przyznaniem JCW Marcusowi Lebenciuszowi tego odznaczenia swój głos zabrało wiele osób. Pozwolę sobie przytoczyć wypowiedź JKM Króla Dreamlandu. Uważam, że dobitnie pokazuje ona, co Cesarstwo (i sam Jego Cesarska Mość) osiągnął przez te wszystkie lata...:
9 grudzień 2005, Lista Dyskusyjna ForumPM:
"Pozwolę sobie zabrać głos w tej ciekawej dyskusji. Nie zamierzam z pewnością
komentować tego, czy Cesarz Leblandii był odpowiednią osobą, ani czy nie
było lepszych kandydatów do orderu Św. Andrzeja z prostej przyczyny - jest
to odznaczenie Andreterry i nie mnie decydować komu się je przyznaje.
Dużo bardziej interesuje mnie dyskusja na temat tak zwanego dorobku
Leblandii. Uważam, że błędem jest dziś zaprzeczanie jakoby jakikolwiek taki
dorobek istniał. Pozycja Cesarstwa Leblandii na arenie międzynarodowej
zmieniła się dramatycznie w przeciągu ostatnich paru lat. Pamiętam dobrze
rok 2002 i 2003, kiedy Leblandia była traktowana nadzwyczaj poważnie, także
przez dzisiejsze mocarstwa - Dreamland, Sarmację i Scholandię. Mówišc dziś,
że Leblandia od początku była wydmuszką, uderza się więc rykoszetem w nas, a
na to trudno mi patrzeć obojętnie. Możemy argumentować, że dorobek Leblandii
został w gruncie rzeczy wykreowany przez nas, ale jednak jakiś dorobek
istniał. Sam fakt, że Leblandia cieszyła się taką atencją przez parę lat na
arenie międzynarodowej zapewnił jej poczesne miejsce we wspólnej historii
państw wirtualnych. Prawda, większość zapewne będzie pamiętać Leblandię źle,
ale więcej ludzi w ogóle będzie ją pamiętać, niż takie Cesarstwo Aztec, czy
Sułtanat Al-Farun.
Owszem, Leblandia miała swe osiągnięcia na przykład na polu kultury
(encyklopedia, czy Kurier, który jest, jak wierzę, najdłużej wydawaną, choć
mało odkrywczą w treści, gazetą w polskiej cyberprzestrzeni). Nie są to
jednak osiągnięcia wybitne, raczej przeciętne. Spokojnie można je porównywać
na przykład z dorobkiem Baridasu (BAI, twórcy FPM). Pionierem jednak
Leblandia była. Pionierem w dziedzinie dyplomacji, propagandy, itd. Jeśli
uznajemy, że nigdy nie stanowiła dla nikogo realnego zagrożenia, tym
bardziej przyznać musimy, że długo udawało jej się nas skutecznie zwodzić.
Życie było o wiele ciekawsze na scenie międzynarodowej, gdy była na niej
Leblandia i tego, sądzę, nie wolno nam dziś wymazywać.
"Staremu aktorowi", Cesarzowi Marcusowi gratuluję odznaczenia. Z pewnością
Jego Cesarska Mość ucieszył się, że mimo że, jak sądzę, mniej się
dzisiejszymi czasami interesuje państwami wirtualnymi, niż kiedyś, nadal
jego osoba i jego państwo wywołuje w naszych kręgach tak gorące emocje. To
najbardziej żywy i dobitny dowód na istnienie jego nieusuwalnego wkładu w
naszą wspólną historię :-)
Pozdrawiam,
(-) Paweł
Król Dreamlandu"
Redaktor Naczelny wydania: Senator Anike
Wszelkie dane zastrzeżone. Publikacja tylko za zgodą "Kuriera Cesarskiego"!
Wydawca: Narodowa Agencja Prasowa Cesarstwa Leblandii
LebenCity, nr. 11-12/05 (55-56)
NAKŁAD :
All rights reserved.