Wywiady z Prezydentem Wielkiego Państwa Polnau oraz z Komisarzem Spraw Zagranicznych Wielkiego Państwa Polnau
PREZYDENT
1. Dlaczego zdecydował się Pan na założenie wirtualnego państwa czy też może pomysłodawcą był kto inny?
Geneza naszego państwa jest zwykłym przypadkiem i zbiegiem okoliczności połączonymi z zainteresowaniami administracyjnymi.
2. Dlaczego wybrał Pan taką właśnie nazwę dla swego państwa?
Nazwa państwa ewoluowała od Stolicy Apostolskiej, poprzez Wielkie Państwo Papieskiego na Wielkim Państwie Polnau skończywszy. WP Polnau to WP - po Wielkim Państwie, a Polnau pochodzi od nazwy kościoła Polnyj, który wszedł w struktury państwa. Jest to niezwykle złożona historia, a na rozwodzenie sie nie ma tutaj czasu. Niebawem dokładna historia pojawi sie na naszych stronach internetowych.
3. Jeśli bym poprosiła o omówienie dziejów Wielkiego Państwa Polnau, co przedstawiłby Pan naszym czytelnikom?
Na pewno 19.04.2005 kiedy to powstała zygota państwa z połączenia pomysłów: mojego i matki założycielki Marty Grzeszczak, moment wstąpienia w szeregi kościoła Bartosza Korczyńskiego, oraz uchwalenie Konstytucji we wrześniu 2007 i zmiana ustroju państwa w grudniu br.
4. Co uznaje Pan na najgorszą przywarę polskich państw wirtualnych?
Pewnego rodzaju ograniczenia. Np. ograniczenie dostępu do internetu w znaczny sposób utrudnia sprawne uczestniczenie w życiu państwa.
5. A co jest największą ich zaletą?
Ogólnoświatowy charakter i nieograniczone możliwości rozwoju. Granicą tutaj jest tylko ludzka wyobraźnia.
6. Czy prowadzenie mikronacji odbija się w jakiś sposób na Pana życiu prywatnym? Jak reaguje rodzina, przyjaciele, znajomi...?
Reagują różnie. Zazwyczaj z uśmiechem na ustach. Najgorzej było w czasach, kiedy państwo funkcjonowało jako Kościół Toruński. Obecnie wszystko się stabilizuje.
7. Proszę powiedzieć naszym czytelnikom coś o dalszych krokach, jakie podejmą Państwo dla rozwoju swojego państwa.
Naszym priorytetem na dzień dzisiejszy jest nawiązanie jak najszerszych stosunków dyplomatycznych z innymi państwami i uchwalenie gotowego już projektu Kodeksu Karnego, a także spisanie historii państwa.
8. Kto zajmuje się tworzeniem stron internetowych Wielkiego Państwa Polnau?
Ja osobiście.
9. Czy aktualny wygląd stron odzwierciedla już to, co Pan sobie zaplanował, czy jest to dopiero wstęp?
Struktura strony jest zakończona, jednak niebawem rozpoczniemy prace związane z szerszym zastosowaniem technik informatycznych w jej funkcjonowaniu.
10. Proszę napisać na koniec coś o sobie...
www.prezydent.polnau.go.pl
Serdecznie zapraszam.
Dziękuję za wywiad.
Wywiad przeprowadziła
Senator Anike
Red. Nacz. "Kuriera Cesarskiego"
KOMISARZ SPRAW ZAGRANICZNYCH
1. Jak to się stało, że został Pan Wicekanclerzem Rady Komisarzy i Komisarzem Do Spraw Zagranicznych Wielkiego Państwa Polnau? I dlaczego właśnie tego państwa?
“Politykę zagraniczną wielkiego Państwa Polnau powierzono mi we wrześniu. Wówczas państwo nasze nosiło jeszcze nazwę Wielkie Państwo Papieskie i było w trakcie zmiany ustroju. Komisją kierowałem do 23.10.2007 roku, kiedy to w Wielkim Państwie Polnau odbyły się pierwsze w pełni demokratyczne wybory. Po wyborach decyzją nowego Kanclerza po raz kolejny, ku mojemu osobistemu zdziwieniu zaproponowano mojej osobie stanowisko Komisarza Do Spraw Zagranicznych, mimo, iż wybory, można powiedzieć, przegrałem. Widocznie stwierdzono, iż politykę zagraniczną państwa powinna cechować ciągłość, z czym oczywiście w pełni się zgadzam.
Co do stanowiska Wicekanclerza Rady Komisarzy…oficjalne pismo stanowiło, iż stanowisko to zostaje powierzone mojej osobie w podziękowaniu za wkład w budowaniu przyjaznej i pokojowej polityki zagranicznej WPP…miejmy nadzieje, iż to prawda…J”
2. Na czym polega Pana praca?
„Prawdopodobnie na tym, na czym polega praca każdego Ministra Spraw Zagranicznych…tylko mój tytuł jest troszkę inny.
Kreowanie polityki zagranicznej, utrzymywanie przyjaznych, pokojowych stosunków z innymi państwami oraz organizacjami międzynarodowymi. Poza tym na przestrzeganiu konstytucji oraz ustawJ”
3. Czy odbija się to w jakiś sposób na Pana życiu prywatnym? Jak reaguje rodzina, przyjaciele, znajomi...?
„W żadnym wypadku nie odbija się to negatywnie na moim życiu osobistym. Staram się oddzielać te dwie sfery mojego, nazwijmy go, „jestestwa”.
Jak reagują najbliżsi…prawdopodobnie tak jak reagują wszyscy…czyli różnie. Jednakże swoich uwag czy też opinii nie wyrażają publicznie, za co im osobiście dziękuję.”
4. Co uznaje Pan na najgorszą przywarę polskich państw wirtualnych?
„Stagnację i zamknięcie w małym środowisku państw potężnych! Zauważam niepokojący brak działań, szczególnie w sferach stosunków międzynarodowych. W czasie moich wielokrotnych wizyt w innych państwach, spotykałem się bardzo często z totalnym brakiem zaufania czy też chęcią współpracy. Wydaje mi się, iż Cesarstwo Leblandii powinno być jednym z przykładów dalekowzrocznej polityki zagranicznej”.
5. A co jest największą ich zaletą?
„Możliwości jakie dają. Możliwość kreacji, doskonalenia, współpracy opartej na zaufaniu i dążeniu do wspólnych celów”.
6. Proszę napisać na koniec coś o sobie...
Jestem optymistą… i osobą starającą się prowadzić politykę dalekowzroczną. Dlatego też, mimo braku pozytywnej reakcji wielu zagranicznych środowisk politycznych, nadal żywię głęboką nadzieję na to, iż Wielkie Państwo Polnau może stać się pełnoprawnym członkiem międzynarodowej wspólnoty państw wirtualnych”.
Dziękuję
Dziękuję za wywiad.
Wywiad przeprowadziła
Senator Anike
Red. Nacz. "Kuriera Cesarskiego"