Liczba Obywateli Leblandii przekroczyła 600 

         
Herb Cesarski - zdjęcie dostępne on-line.

Miesięcznik

E-Kurier Cesarski

25 NUMER!

Numery Archiwalne

Cesarz Marcus Lebenciusz Augustus  Wspaniały 24.03.2003

LebenCity

Nr 3/2003 (25) Cena: 0 Lbn (Leben)


Według danych niezależnego od Cesarstwa Leblandii systemu MySTAT strony Cesarstwa Leblandii otwierano ponad 48.000 razy!
Pełna statystyka: http://leblandia.republika.pl/statystyki.htm 

Działy tematyczne:

Niniejszym prezentujemy dwudziesty piąty numer oficjalnego organu prasowego Cesarstwa Leblandii, jakim jest Kurier Cesarski.

TEMAT PRZEWODNI:                                       

Wiadomości zagraniczne:

Cesarstwo Leblandii członkiem LoSS ! 

(League of Secessionist States)

Cesarstwo Leblandii jako pierwsze (i na razie jedyne) polskie państwo wirtualne zaproszone zostało do jednaj z najbardziej prestiżowych organizacji zrzeszających największe światowe państw a wirtualne - League of Secessionist States. LoSS powołana została do życia 17 lipca 1998. Na dzień dzisiejszy w jej skład wchodzą 43 państwa. Adres strony LoSS: http://groups.yahoo.com/group/loss/ (obrady LoSS są jawne, można się z nimi zapoznać właśnie na tej stronie). 

W tym miejscy przypomnieć należy, że Cesarstwo Leblandii już od dłuższego czasu działa na arenie międzynarodowych państw wirtualnych, będąc członkiem najbardziej wpływowych organizacji. 

Cesarstwo Leblandii jest więc członkiem:


Reklama:

Czy jesteś osobą która coś tworzy? Pisze teksty, układa wiersze? Pisze blog w Internecie? Ma własną stronę, rysuje, maluje? Jeśli tak - daj koniecznie znać! Mecenat Kultury Cesarstwa Leblandii zajmie się promocją Waszej twórczości. Możecie dostać miejsce na naszej stronie a my postaramy się Wam pomóc! Prosimy o kontakt: prasa@leblandia.prv.pl . Od 26 lutego 2003 roku na Uniwersytecie Leblandzkim działa Katedra Poezji, której nadrzędnym celem jest wspomaganie wszystkich początkujących w kształtowaniu własnego stylu.

Stronę Mecenatu Kultury Cesarstwa Leblandii odnajdziecie pod adresem: http://leblandia.republika.pl/mecenat/main.html 

Katedra Poezji:

http://leblandia.republika.pl/uniwersytet_poezja.htm 

 


Wiadomości krajowe:

Cesarstwo Leblandii zawsze dbało o rozwój kultury. Serdecznie zapraszamy więc do Filharmonii Cesarskiej, gdzie będziecie mogli Państwo posłuchać przełomowych utworów najznamienitszych kompozytorów.
Adres: http://leblandia.republika.pl/mkiszt.htm 


Cesarstwo Leblandii informuje, że przygotowało specjalny pokaz multimedialny promujący nasze państwo. Dostępny on jest dla każdego na stronie http://leblandia.republika.pl/prowincje/prezentacja/prezentacja.htm 

UWAGA - wymagany Internet Explorer ver. 5.5 i nowszy. Aby ogladąć w trybie pełnoekranowym (bardzo zalecane!!!), po uruchomieniu prezentacji, kliknij przycisk w prawym dolnym rogu prezentacji  (taki "telewizorek"). Aby zmienić slajd, kliknij mysza. Na modemie pokaz ładuje się około 40 sekund, każdy ze slajdów po kilka (te z grafika kilkanaście, więc jak nic się nie pojawia, proszę poczekać). Łączna ilość slajdów: 32.  


 

Działają już strony TGCL (Towarzystwo Geograficzne Cesarstwa Leblandii). Dostępne są już na naszej stronie, pod adresem: http://leblandia.republika.pl/tgcl/tgcl.htm. Wszystkich chętnych, żądnych przeżycia ciekawych przygód zapraszamy do TGCL. Przypominamy, że to właśnie TGCL stało za powstaniem "Dzienników Damhallagh".

 

Teraz rodzi się okazja na nową wyprawę. Jak doniósł nam ostatnio Pan Catcha (poprzedni Prezes i założyciel TGCL), podczas jednej za swoich podróży odkrył nieznaną nam wyspę Khakha... Oto fragment Jego opowieści...:

 

"Wiedziony chęcią poznania państwa, w którym chciałbym osiąść na stałe postanowiłem  poznać wszelkie zakątki Cesarstwa. Traf chciał, że w drodze do LebenCity gdzie chciałem  złożyć wniosek o przyznanie obywatelstwa, mój mały statek zawinął do wybrzeży Damhallagh. Zaraz po zacumowaniu, wyruszyłem na czele małej ekipy poszukiwawczej w głąb dżungli.
Dotarły do mnie intrygujące opowieści o mieszkańcach tych ziem. Intrygujące i zarazem przerażające. Podobno czczą oni dziwne bóstwo o imieniu Wooka, by zapewnić sobie jego przychylność potrafili kiedyś posunąć się nawet do kanibalizmu. W podstawowym wyposażeniu obowiązkowo znaleźć musiały się więc dwa karabiny, radionadajnik i race sygnalizacyjne.
Po kilkudziesięciu minutach marszu w głąb lądu jeden ze zwiadowców przybył z meldunkiem, że niedaleko od miejsca, w którym się znajdowaliśmy tubylcy rozbili obozowisko. Mówił, że znajduje się tam około 12 osób, głównie kobiet i starców. Ekipa, którą dowodziłem była wystarczająca do podjęcia próby nawiązania kontaktu. 
Wkroczyliśmy do obozowiska ok. godz. 15.00 czasu miejscowego. W naszym kierunku natychmiast wybiegło dwóch rosłych wojowników wymachujących prymitywnymi maczetami. Postanowiłem wystrzelić racę sygnalizacyjną w ich kierunku. Wycelowałem tak, by spadła im pod nogi. Moja akcja wywarła efekt większy od zamierzonego. Tubylcy z przerażeniem odskoczyli do tyłu i padli na kolana. Niewątpliwie oddawali mi cześć nazywając mnie "kha-dumlan".
Całej scenie przypatrywała się pozostała grupa obozowiczów. Na twarzach wszystkich rysował się niepokój. Co raz słychać było słowo "kha-dumlan". Całe to zamieszanie trwało może minutę, kiedy w moją stronę ruszył spokojnie starzec. Niewątpliwie szaman tej małej grupy. Ku mojemu zdumieniu odezwał się łamaną angielszczyzną, zaprosił nas do ogniska, przedstawiając się jako Dharby - Pan od bólów. Dharby zachowywał się jakbym był jego starym znajomym. Wyjaśnił, że "kha-dumlan" oznacza "Pan od ogni". Wywnioskowałem, że potraktował mnie jako szamana z innego plemienia. Rozmawialiśmy na różne tematy (szczegółowy opis postaram się dostarczyć w niedługim czasie, jeden z moich ludzi pozostał na wyspie by pozyskać możliwie jak największą liczbę danych dot. tego plemienia). Tubylcy, szybko uwijali się by przygotować ucztę. Na rożnie pojawiła się pieczona świnia. Dharby w ramach "bratania" powiedział, że musimy jako "kha" wypalić "buzguza". Jest to stary zwyczaj ludności tubulczej, w bogato zdobionej fajce pali się mieszankę ziół aromatycznych z nowo spotkanymi osobami. Dharby bardzo chciał dowiedzieć się "tajemnicy strzelającego ognia".
Szczerze mówiąc, oszukałem go mówiąc, że raca to zaczarowany kij pochodzący z niebios. O dziwo, uwierzył. Wypytywał mnie o przyczynę mojego przybycia w te strony, on sam powiedział, że wraz ze swoim plemieniem udaje się na coroczne "bandandu" - swoisty "zlot" szamanów. Starałem się dowiedzieć jak najwięcej na temat tego spotkania. Dharby był jednak bardzo tajemniczy, starał się zmieniać temat. Słyszałem kiedyś o tajemniczej wyspie nieopodal Damhallagh. Było to chyba, w którejś z Leblandzkich knajp. Coś mnie tknęło, zapytałem się o tą historię szamana. Ten coś bąknął pod nosem. Zapytałem ponownie proponując, że w zamian za satysfakcjonujące informacje dostanie w prezencie "zaczarowany kij pochodzący z niebios". Dharbiemu zabłysnęły oczy. Zaczął swoją dziwną opowieść..."

Z Wyrazami Szacunku dla Jego Cesarskiej Mości - Catcha Thorgensen.
południowy Pacyfik dn. 21.09.2002 godz. 23.27 czasu Greenwich 


Teraz od Was zależy, jak dalej przebiegać będzie wyprawa na Khakha... Czy są chętni? Jeśli tak, proszę o kontakt z Cesarzem: kontakt: Cesarz Marcus Lebenciusz. Wszystkich tych, którzy mają wątpliwości na czy taka wyprawa polega informuję, że trzeba mieć tylko wyobraźnię i talent pisarski, aby stworzyć coś na kształt opowieści z podróży... Za wzór niech posłuży strona: http://leblandia.republika.pl/dziennikidamhallagh.htm.

 

Pozdrawiam

Senator 
Anike 
Minister Propagandy
Red. Nacz. "Kuriera Cesarskiego"



PREZENTACJA MULTIMEDIALNA O CESARSTWIE LEBLANDII - ZOBACZ I TY:

http://leblandia.republika.pl/prowincje/prezentacja/prezentacja.htm 



Wiadomości ze Świata Rzeczywistego:

Ciekawostka :-)

Zaszła pewna miła okoliczność. Otóż prowadzony przez NASK (czyli nie byle co) serwis polska.pl na zapytanie o "ambasady polskie" podaje na 10 miejscu ... Ambasadę Leblandii  :-)

http://www.polska.pl/search/?qt=ambasady%20polskie 

Tak w ogóle to polecam: http://www.polska.pl

 

Redaktor Naczelny wydania: Anike < anike@gazeta.pl >

 Wszelkie dane zastrzeżone. Publikacja tylko za zgodą "Kuriera Cesarskiego"!

 

Wydawca: Narodowa Agencja Prasowa Cesarstwa Leblandii

 prasa@leblandia.prv.pl  

Lebencity, 24 marca 2003

 

NAKŁAD :

 

All rights reserved.

http://leblandia.republika.pl