Dwumiesięcznik |
43-44 NUMER! |
|
||
Nr 11-12/2004 (43-44) | listopad-grudzień 2004 |
Cesarstwo Leblandii |
LebenCity | Cena: 0 Lbn (Leben) |
|
Działy tematyczne: |
Niniejszym prezentujemy kolejny numer oficjalnego organu prasowego Cesarstwa Leblandii, jakim jest Kurier Cesarski. |
UWAGA - POPULACJA CESARSTWA LEBLANDII PRZEKROCZYŁA W GRUDNIU 2004 R. 1000 OBYWATELI!!! Więcej...
|
Kolejne rozszerzenie Paktu Leblandzkiego!
W ostatnich dwóch miesiącach miało miejsce kolejne rozszerzenie się Paktu Leblandzkiego.
7 listopada 2004 - przystąpienie do Paktu Niepodległego Królestwa Podlasia jako państwa sprzymierzonego.
30 grudnia 2004 - przystąpienie do Paktu Xięstwa Andreterry jako państwa sprzymierzonego.
Wywiad z Królem Niepodległego Królestwa Podlasia zamieściłam w poprzednim numerze Kuriera Cesarskiego (zapraszam do Archiwum), w tym numerze mogą Państwo przeczytać wywiad z Xięciem Andreterry!
Oto adresy nowych państw Paktu:
Niepodległe Królestwo Podlasia
Historia Paktu Leblandzkiego wraz z pełną listą państwa, znajduje się na stronie:
http://leblandia.republika.pl/pakt.htm
Wiadomości zagraniczne:
Nota Noworoczna Cesarza Leblandii do Obywateli Cesarstwa.
Od: Cesarz Marcus Lebenciusz
Cesarstwo Leblandii
Do: Obywatele Cesarstwa Leblandii
Szanowni Państwo
Święta Bożego Narodzenia i kończący się Stary Rok skłaniają często do refleksji... Ja także postanowiłem przemyśleć kilka kwestii i zakończyć ten rok w pokoju i przyjaźni...
Rok 2004 był rokiem bardzo ważnym dla rozwoju Cesarstwa Leblandii. Poczynione starania zaowocowały powstaniem wielu nowych kontaktów międzynarodowych, z których najważniejsze stały się kontakty zakończone rozszerzeniem Paktu Leblandzkiego.
Z Paktem Leblandzkim stowarzyszonych jest aktualnie jedenaście państw wirtualnych, czyniąc z Paktu liczącą się siłę międzynarodową i największy pakt obronny w całym wirtualnym świecie. To, co rozpoczęło się 23 listopada 2001 roku w LebenCity przynosi teraz owoce... Naówczas nikt wśród polskich państw wirtualnych nie wierzył, że sojusz Cesarstwa Leblandii i Sułtanatu Al-Farun, który przyjął nazwę Paktu Leblandzkiego będzie początkiem mocarstwowej pozycji Cesarstwa Leblandii, które od tej ważnej daty zaczęło powoli, acz systematycznie, wpływać na tok polityki międzynarodowej polskich państw wirtualnych...
Już w rok po powstaniu Paktu Leblandzkiego największy tygodni wydawany na terenie Polski - "Wprost" pisał o Cesarstwie Leblandii, że jest "największym krajem w polskiej sieci", wspominając także, iż "Sułtanat Al-Farun przyłączył się do cesarstwa Leblandii powołując do życia pakt leblandzki" ("Wprost" 16 czerwca 2002 - str. 60-61). Wkrótce o Cesarstwie Leblandii donosić zaczęło inne realne gazety, radio, telewizja...
Dziś Cesarstwa Leblandii jest państwem silnym, stabilnym i bezpiecznym... Zawarte przez nas sojusze i przyjaźnie międzynarodowe, nasze przywiązanie do tradycji i ścisłe przestrzeganie Doktryny micronation daje wszystkim Obywatelem Cesarstwa pewność, że żyjąc w naszym państwie mogą spokojnie patrzyć w przyszłość.
Cesarstwa Leblandii nie ugnie się pod presją zmian, które (wprowadzane przez niektóre polskie państwa wirtualne) powodują odejście od głównych zasad Doktryny, a które to zmiany wpływają na całą istotę takiego wirtualnego państwa, zmieniając je w skrzyżowanie państwa z grą RPG. Podpisany 11 marca 2004 roku Traktat Brunlandzki (którego treść załączam) jasno określił, jak powinno rozwijać się państwo wirtualne. Zgdonie z art. 2 przedmiotowego Traktatu: "Mikronacją nazwać można tylko takie państwo wirtualne, które opiera się praktycznie tylko na statycznych stronach HTML, którego głównym celem jest stworzenie organizmu działającego jak rzeczywiste państwo, szczególnie poprzez budowę własnego systemu prawnego, własnej kultury, tożsamości narodowej i aktywności na arenie międzynarodowej, nie zaś budowie symulacji ekonomicznej, zbliżonej swą istotą bardziej do gry RPG i nie mającej nic wspólnego z wirtualną państwowością, kształtującą się od wielu lat ma świecie".
Cesarstwa Leblandii od samego początku realizuje te wytyczne, współpracując z największymi państwami wirtualnymi z USA, Wielkiej Brytanii i Kanady... Do dnia dzisiejszego nawiązaliśmy kontakt dyplomatyczny z prawie setką wirtualnych państwa, część z nich uznaliśmy (recognition), co zaowocowało podpisaniem Traktatów i pełniejszą współpracą dyplomatyczną. Lista takich państw jest długa i ciągle rozbudowywana... Najświeższe dane znajdują się zawsze na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych Cesarstwa Leblandii: http://leblandia.republika.pl/msz.htm.
Korzystając z okazji proszę Wszystkich Państwa o pewną pomoc, mianowicie o odpowiedź na pytanie, co nie podoba się Państwu w Leblandii, co cenicie, co chcielibyście zmienić... Nie będę komentował tych wypowiedzi, ale wysłucham z pokorą, gdyż konstruktywna krytyka może tylko budować, nigdy niszczyć... Czasem bowiem trudno zauważyć własne błędy i pomoc bliźnich może okazać się nieodzowna. Proszę więc o tą krytykę i zapewniam, że nie zostanie ona źle odebrana... Adres Konsulatu Cesarstwa Leblandii: martazl@poczta.onet.pl.
Życząc wszystkim Obywatelom Cesarstwa Leblandii Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku, żywię nadzieję, że od Nowego Roku zarówno Cesarstwo Leblandii, jak i pozostałe państwa wirtualne rozpoczną kolejny etap współpracy, który umocni nasz wszystkich.
Z poważaniem
Cesarz
Emperor Marcus Lebenciusz
Cesarstwo Leblandii - Empire of Leblandia
http://leblandia.republika.pl
Adresy korespondencyjne:
http://leblandia.republika.pl/adresy.htm
załącznik 1/1:
Traktat Brunlandzki
RCDM
W hołdzie Tallosie, Molosii, Corvinii
i innym państwom wirtualnym.
1. Traktat ten ma na celu określenie zasad użycia słowa "Mikronacja" wśród polskojęzycznych państw wirtualnych i przestrzeganie jego prawidłowego stosowania.
2. Mikronacją nazwać można tylko takie państwo wirtualne, które opiera się praktycznie tylko na statycznych stronach HTML, którego głównym celem jest stworzenie organizmu działającego jak rzeczywiste państwo, szczególnie poprzez budowę własnego systemu prawnego, własnej kultury, tożsamości narodowej i aktywności na arenie międzynarodowej, nie zaś budowie symulacji ekonomicznej, zbliżonej swą istotą bardziej do gry RPG i nie mającej nic wspólnego z wirtualną państwowością, kształtującą się od wielu lat ma świecie.
3. 1. Tworzy się Radę Czystości Doktryny "Micronation" (w skrócie: RCDM), w skład której wejdzie przedstawiciel każdego państwa przystępującego do Traktatu, która czuwać będzie nad jej przestrzeganiem, będzie przyznawać lub odbierać logo "Zgodne z zasadami Doktryny Micronation" oraz dbać o przestrzeganie zasad tegoż traktatu.
3.2.1. Na okres 3 miesięcy każde z państw członkowskich RCDM, przewodniczy w porządku alfabetycznym RCDM, dbając o promocję idei niniejszego traktatu wśród państw wirtualnych - "stolicą" RCDM staje się wówczas stolica danego państwa.
3.2.2. Każde państwo ma prawo zrzec się uprawnienia czasowego przewodniczenia RCDM poprzez poinformowanie o tym fakcie Przewodniczącego RCDM.
3.3. Brunland, stolica Republiki Brunlandu staje się Główną Siedzibą RCDM oraz Przewodniczącego RCDM, którym jest zawsze prezydent Republiki Brunlandu.
3.4. Najważniejsze decyzje, szczególnie dotyczące wydalania lub przyjmowania nowych członków będą odbywać się w Głównej Siedzibie RCDM.
3.5. Każde z państw członkowskich RCDM zobowiązane jest wybudować na terenie swojego kraju siedzibę regionalną RCDM.
4. Do traktatu przystąpić może każde państwo, spełniające wyżej wymienione warunki.
5. Kandydatura państwa przystępującego musi zostać zatwierdzona przez RCDM większością głosów. Brak głosu państwa w przeciągu 7 dni poczytuje się jako brak udziału w głosowaniu.
6. W skład RCDM wchodzą od jej początku: Baronia Zarakata, Cesarstwo Leblandii, Republika Brunlandu, Sułtanat Al-Farun, jako państwa przestrzegające od początku swego istnienia wyżej wymienionych zasad.
7. RCDM publikować będzie informacje o łamaniu Doktryny Micronation przez polskojęzyczne państwa wirtualne.
8. Jeżeli okaże się, że państwo podpisujące traktat łamie zasady doktryny "Micronation" zostaje ostrzeżone przez RCDM, a następnie, w przypadku dalszych naruszeń, wykluczone większością głosów spośród członków członków traktatu. Odebrane zostaje mu także logo "Zgodne z zasadami Doktryny Micronation", zaś jego przedstawiciel zostanie usunięty z RCDM. Treść tego punktu nie dotyczy państw wskazanych w pkt. 6.
9. Każde państwo wirtualne może wystąpić z niniejszego Traktatu w dowolnym czasie, informując o tym państwa RCDM z 3 dniowym wyprzedzeniem.
10. Traktat wchodzi w życie siódmego dnia po podpisaniu go przez co najmniej 3 państwa wskazane w pkt. 6.
Cesarz Leblandii
Marcus Lebenciusz Wspaniały
podpisano dnia 11 marca 2004
Wywiad
z władcą CK Monarchii
1. Dlaczego zdecydował się Pan na założenie wirtualnego państwa czy też może pomysłodawcą był kto inny?
Przede wszystkim chciałem, aby moje państwo to było coś innego niż tylko zapis i obywatelstwo
(oczywiście i tak można), lecz żeby ludzie naprawdę poczuli się jak w Austro-Węgrzech. A poza tym to temat
Austro-Węgier bardzo mnie internesuje.
2. Czy pamięta Pan dzień, kiedy pierwszy raz zaczął się Pan tym interesować? (kiedy to było?). A kiedy zaczęło się już na poważnie?
Dnia nie pamiętam, ale było to parę miesięcy temu, a na poważnie zaczęło się jakieś tydzień temu. Z początku miałem na myśli państwo komunistyczne (wtedy to mnie najbardziej interesowało) ale odstąpiłem od tego pomysłu.
3. Proszę opisać swoje państwo.
Moje państwo, jak już opisałem ma za zadanie przypominać Austro-Węgry, tzn. nie do końca uporządkowane państwo dla kogoś, kto szuka przygód podobych do tych, przez jakie przechodził znany już chyba wielu Szwejk.
4. Jak to się stało, że zdecydował się Pan właśnie na taki ustrój i na taką formę rozwoju państwa?
Interesuje mnie bardzo życie w Monarchii Naddunajskiej
5. A jak wygląda u was klasyczny trójpodział na władzę wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą?
Wykonawcza: rząd oraz ja; ustwodawczą posiadam również ja oraz parlament (jednoizbowy, choć funkcję senatu pełni Rada Nadworna, jednak nie ma władzy ustawodawczej); sądowniczą również ja oraz sądy etc.
6. Czy samodzielnie zajmuje się Pan budową stron internetowych państwa, czy może robi to ktoś inny (kto? jak zachęcił go Pan do
współpracy?).
Strony tworzę samodzielnie. Nie wychodzi mi to co prawda perfekcyjnie, ale każdy uczy się na błędach.
7. Kiedy dowiedział się Pan po raz pierwszy o Cesarstwie Leblandii? Jakie były wtedy pierwsze wrażenia? A jakie są one teraz?
O Leblandii dowiedziałem się przypadkowo w wyszukiwarce. Zainteresowały mnie ogólnie państwa internetowe, zacząłem zawierac kontakty, znajomości. Z początku (przyznam się) myślałem, że Leblandia ma brzydką stronę i jest nieprzyjazna dla obywateli. Co do strony to zmieniłem pogląd, ponieważ nie jest najważniejszy wygląd strony, lecz to, co w niej jest zawarte, a co do obywateli to zapewne myliłem się, ale jestem pewien tego, że Leblandia jest po prostu jednym z wielu v-państw, których nie należy ignorować, a szanować jak wszystkich.
8. Czym różni się Pana państwo od innych, których jest tak wiele?
Moje państwo stawia sobie za cel przybliżyć Austro-Węgry i ogólnie tamten okres o czym
świadczy choćby przesunięcie daty kalendarza o 137 lat tył (lata liczymy od powstania prawdziwych Austro-Węgier
9. Proszę powiedzieć naszym czytelnikom coś o dalszych krokach, jakie podejmie Pan dla rozwoju swojego kraju.
Przede wszystkim chciałbym nawiązać stosunki dyplomatyczne z większością v-państw na równych zasadach, bez uprzedzeń.
10. Czy aktualny wygląd stron odzwierciedla już to, co Pan sobie zaplanował, czy jest to dopiero wstęp?
To dopiero wstęp
11. Proszę napisać może coś o sobie...
Interesuje mnie historia, a szczególnie dyplomacja. Poza tym dosyć dobrze jeżdżę na nartach, zacząłem żeglarstwo.
12. Na zakończenie proszę o małą refleksję. Jak widzi Pan dzień wczorajszy, dzisiejszy i jutrzejszy w państwach wirtualnych...
Przeszłość: było wiele nieporozumień międzynarodowych. Trzeba to zmienić. Brak równowagi międzynarodowej, który to - z przykrością stwierdzam - wprowadziła Leblandia. I to może być powodem tego, że wiele państw
źle odnosi się do Leblandii.
Teraźniejszość: państwa, które należą do paktu Leblandzkiego podupadają. Jeśli Leblandia nic nie zrobi, być może v-świat odzyska równowagę, ale pakt Leblandzki nie będzie ważny dla nikogo. Nie można dopuścić do tego, aby te państwa to były państwa marionetkowe. Przykład Związku Radzieckiego to pokazał. Pakt Leblandzki musi być równorzędną unią v-państw i wtedy Leblandia z pewnością odzyska autorytet wśród polskiego v-świata.
Przyszłość: nie ma określonej przyszłości. Jedynym możliwym rozwiązaniem stanie się równorzędne współdziałanie państw internetowych.
Dziękuję za wywiad.
Wywiad przeprowadziła
Senator Anike
Red. Nacz. "Kuriera Cesarskiego"
O Komentarz do wywiadu poprosiłam członka Rady Leblandii:
Cesarstwo Leblandii do dnia 25 grudnia 2004 r. nie uznało CK Monarchii za państwo wirtualne, nie jest to też planowane w najbliższych tygodniach.
Nie mogę zgodzić się z twierdzeniami, że Pakt Leblandzki nie jest ważny dla nikogo, a państwa Paktu podupadają. Przeczy temu chociażby ostatnie rozszerzenie Paktu, które spowodowało, że do Paktu przystąpiły dwa kolejne państwa, których rozwój jest bardzo szybki: Niepodległe Królestwo Podlasia i Księstwo Andreterry.
Zastanawiające jest też, dlaczego młodych Polaków tak fascynuje ustrój Austro-Węgier, czyli państwa, które było Polsce wrogie (zabory) i przez które wielu Polaków poniosło śmierć...
Wywiad z Księciem Andreterry
Szanowna
Pani Senator!
Dziękujemy za list i pozwalamy na zamieszczenie w "Kurierze
Cesarskim" wywiadu z nami.
Oto Jego treść:
"Serdecznie dziękujemy za propozycję udzielenia wywiadu dla "Kuriera Cesarskiego". Nie ukrywamy, że jest to
możliwość promocji naszego małego państewka.
Na wstępie chcielibyśmy wytłumaczyć się z drobnej osobliwości językowej: mówimy o sobie
w liczbie mnogiej. Robimy tak, ponieważ jest to tradycja monarsza w naszym kraju.
Każdy Xiążę reprezentuje bowiem cały Naród Andreterry.
Dlaczego zdecydował się Pan na założenie wirtualnego państwa czy też może pomysłodawcą był kto inny?
Pomysłodawcą powstania Andreterry byliśmy my sami. Myśleliśmy o założeniu
państwa wirtualnego już ok. dwa lata temu, jednak nie mieliśmy wtedy ku temu możliwości.
Zawsze byliśmy za monarchią i żałowaliśmy, że Polska jest rządzona przez
republikańską hołotę. Prawdziwych monarchii niestety już nie ma (no, może poza
Liechtensteinem i Watykanem), jednak w internecie zawsze znajdzie się miejsce na jakąś
sensowną inicjatywę. Myśl o założeniu mikronacji odżyła w listopadzie pod wpływem lektury artykułu
pt.
"Monarchie wirtualne. Cechy charakterystyczne i wzajemne relacje"
w kwartalniku "Pro Fide, Rege et Lege". Tym razem nasz pomysł został zrealizowany.
Czy pamięta Pan dzień, kiedy pierwszy raz zaczął się Pan tym interesować? (kiedy to było?). A kiedy zaczęło się już na poważnie?
To było właśnie ok. dwa lata temu. Po przeczytaniu informacji o kilku mikronacjach w dziale poświęconym stronom internetowym w jakiejś gazecie.
Na poważnie zaczęło się wtedy, gdy założyliśmy własne państwo wirtualne- Andreterrę.
Proszę opisać swoje państwo.
Xięstwo Andreterry jest, jak sama nazwa wskazuje, monarchią. Ściślej mówiąc katolicką
monarchią absolutną. Niepodzielną władzę sprawuje w niej Xiążę w naszej osobie.
Jeżeli chodzi o gospodarkę, to panuje u nas wolny rynek.
Andreterra powstała 17XI2004 i nie jest jescze państwem zbyt rozwiniętym. Mamy dopiero czterech
obywateli. Próbujemy jednak utrzymywać dosyć szerokie kontakty z innymi
mikronacjami. Jesteśmy pod tym względem bardzo otwarci.
Xięstwo dzieli się na cztery prowincje: Caracco, Lampusę, Minor i Novą Polonię.
Każda z nich obejmuje jedną wyspę (nie licząc drobnych wysepek). Stolica państwa- Andreville
leży na wyspie Caracco u podnóża wulkanu Neta. Nie zdołamy opisać naszego państwa zbyt dokładnie, dlatego zapraszamy
na nasze strony (http://andreterra.w.interia.pl).
Jak to się stało, że zdecydował się Pan właśnie na taki ustrój i na taką formę rozwoju państwa?
Monarchia absolutna jest ustrojem naturalnym dla tak małego państwa jak nasze.
Na razie to my samodzielnie budujemy strony Andreterry, a tym samym decydujemy o kształcie
państwa. Poza tym ustrój taki leży w opozycji do porządku panującego w świecie realnym
(do obecnego systemu jesteśmy nastawieni negatywnie).
A jak wygląda u was klasyczny trójpodział na władzę wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą?
W naszym państwie podział taki nie istnieje. Jest on charakterystyczny dla republiki.
Monarchia, która przyjmuje trójpodział władz przestaje być monarchią. Nie oznacza to jednak, że nie wsłuchujemy się w opinie
innych. To z naszej inicjatywy powstaje teraz nowe ciało doradcze, czyli Senat. Ma on obecnie już dwóch
członków.
W opracowywanej właśnie Karcie Konstytucyjnej rola Senatu wzrośnie. Powstanie również
Trybunał Xiążęcy oraz Rada Ministrów, a być może nawet Izba Poselska. Nie będzie to jednak
klasyczny trójpodział władz. Xiążę będzie bowiem sprawował w tym systemie tzw. władzę
moderacyjną. Oznacza to skupienie w rękach monarszych funkcji ustawodawczych, wykonawczych
i sądowniczych, na zasadzie korygowania błędnych decyzji organów powołanych do spełniania
tych funkcji w zwykłym trybie. Xiążę będzie więc miał, najprawdopodobniej, prawo mianowania
Senatorów, zwoływania Senatu (i, o ile powstanie, Izby Poselskiej), odwoływania Rady Ministrów,
wetowania ustaw, zawieszania w czynnościach sędziów i udzielania amnestii.
Czy samodzielnie zajmuje się Pan budową stron internetowych państwa, czy może robi to ktoś inny (kto? jak zachęcił go Pan do
współpracy?).
Jak już wspomnieliśmy, sami zajmujemy się budową stron, jednak W najbliższym czasie
się to zmieni. Kilka osób zaoferowało nam pomoc. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Kiedy dowiedział się Pan po raz pierwszy o Cesarstwie Leblandii? Jakie były wtedy pierwsze wrażenia? A jakie są one teraz?
Musimy powiedzieć, że Cesarstwo Leblandii było pierwszym państwem wirtualnym, które poznaliśmy.
Nasze wrażenia, zarówno wtedy jak i dziś, są pozytywne. Nie ukrywamy, że z zazdrością
spoglądamy na rozwój Cesarstwa. To ono jest przecież pewnym wzorem dla innych
polskich mikronacji. Nie patrzymy jednak bezkrytycznie na Leblandię. Gdyby było to państwo
idealne, to nie zakładalibyśmy własnego.
Czym różni się Pana państwo od innych, których jest tak wiele?
Nie jest ich tak wiele. Z naszych szacunków wynika, że istnieje ok. 30 polskich
mikronacji. W tej liczbie znajdują się również państwa w rzeczywistości nieaktywne. Od każdego z nich
różnimy się w jakiś sposób (ustrój, rola religii, wygląd i układ stron). Trudno
w tym miejscu porównywać Andreterrę z wszystkimi mikronacjami, dlatego odsyłamy czytelników na nasze strony, gdzie znajdują się linki do ponad dwudziestu
polskich państw wirtualnych.
Proszę powiedzieć naszym czytelnikom coś o dalszych krokach, jakie podejmie Pan dla rozwoju swojego kraju.
Właśnie kompletujemy Senat, z którym wspólnie opracujemy Kartę Konstytucyjną.
Dokument ten będzie m. in. normował podział władzy w państwie. Oprócz tego zamierzamy nawiązać nowe kontakty dyplomatyczne i
otworzyć ambasady na terytoriach państw, z którymi już współpracujemy.
Czy aktualny wygląd stron odzwierciedla już to, co Pan sobie zaplanował, czy jest to dopiero wstęp?
Oczywiście jest to "wstęp". Xięstwo Andreterry istnieje dopiero miesiąc. Strony są ciągle modernizowane.
Możliwe, że w styczniu lub lutym zmieni się szata graficzna. Jesteśmy jednak zadowoleni z tego, co już zdołaliśmy zrobić.
Proszę napisać może coś o sobie...
Myślimy, że osoba Xięcia powinna pozostać w jakiś sposób tajemnicza, niczym niedostępny
monarcha średniowieczny, jawiący się zwykłemu ludowi jako postać nadprzyrodzona.
Możemy jednak powiedzieć, że mamy 18 lat i uczymy się w liceum.
Na zakończenie proszę o małą refleksję. Jak widzi Pan dzień wczorajszy, dzisiejszy i jutrzejszy w państwach wirtualnych...
Kiedyś istniało tylko kilka polskich mikronacji. Dreamland, który stał się pionierem, jeżeli
chodzi o państwa wirtualne, przez długi czas był wręcz osamotniony. Na szczęście od 2001 r.
można już mówić o rozwoju mikronacji. Myślimy jednak, że ostatnio wzrost liczebności
państw wirtualnych osłabł. Niestety wiele krajów jest nieaktywnych, a niektóre są
likwidowane. Na szczęście nadal pojawiają się nowe, a wśród nich Xięstwo
Andreterry.
Dziękuję za wywiad.
To my dziękujemy!
Z poważaniem,
Andrzej XV August
Xiążę Andreterry
Wywiad przeprowadziła
Senator Anike
Red. Nacz. "Kuriera Cesarskiego"
Reklama:
CESARSTWO LEBLANDII
ZOSTAŃ OBYWATELEM CESARSTWA LEBLANDII
>>> WYPEŁNIJ ANKIETĘ ZAPISU <<<
ZANIM ZDECYDUJESZ SIĘ NA WYPEŁNIENIE ANKIETY ODBĄDŹ WIRTUALNĄ PODRÓŻ PO CESARSTWIE LEBLANDII: http://leblandia.republika.pl/zwiedzanie.htm * według Tygodnika "Wprost" z dnia 16 czerwca 2002 Cesarstwo Leblandii jest "największym krajem w polskiej sieci". Więcej...
|
Wiadomości krajowe:
Historia internetowa Cesarstwa Leblandii
W poprzednim wydaniu przedstawiłam początki historii Cesarstwa Leblandii. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy prace nad Historią postępowały, co zaowocowało opracowaniem prawie już pełnej historii internetowej Cesarstwa Leblandii. Z wynikami tych prac można się zapoznać na stronie: http://leblandia.republika.pl/historia.htm.
Zmiany na stronie Wirtualnego Panstwa Cesarstwa Leblandii
(http://leblandia.republika.pl):
Od: Cesarz Marcus Lebenciusz
Cesarstwo Leblandii
Do: Obywatele
Przedstawiam najnowsze Zmiany na stronach Cesarstwa Leblandii dokonane w miesiacu lipcu i
sierpniu 2004 r.:
1. zmiany w elementach graficznych strony oraz na stronie startowej i glownej;
2. rozbudowanie stron Muzeum Cesarkiego; rozbudowa stron Prowincji Gargia (obchody Nowego Roku);
3. nowy numer miesiecznika internetowego "Gargian";
4. zmiany (aktualizacja) na stronach: Cesarza, wladz Cesarstwa, MSZ, bazy adresowej Cesarstwa Leblandii, bazy danych Cesarstwa Leblandii (ujecie danych o nowych obywatelach);
5. rozudowa stron Uniwersytetu Cesarstwa Leblandii (dodanie Katedry Historii i Sztuki);
6. uruchomienie trzeciej edycji Programu Pomocy Nowym Panstwom Wirtualnym, rozpoczecie wspolpracy z Ksiestwem Andreterry;
7. nawiazanie stosunkow dyplomatycznych z kolejnymi panstwami wirtualnymi - zmiany na stronie naszego MSZ zwiazane z tym faktem, uznanie ww panstw za panstwa wirtualne;
8. stworzenia wlasnej prezentacji, ktora ma na celu promocje naszego panstwa;
9. rozbudowa dzialu "Traktaty" o akty prawne podpisane w Cesarstwie w ostatnich dwoch miesiacach;
10. dodanie do strony danych kolejnych obywateli Cesarstwa Leblandii.
Milo mi poinformowac, iz pod koniec grudnia 2004 r. liczba osob zapisanych do naszego wirtualnego panstwa przekroczyla 1000 !!!
Cesarz Emperor Marcus Lebenciusz
Cesarstwo Leblandii - Empire of Leblandia
http://leblandia.republika.pl
Pełny tekst "Dzienników z Damhallagh":
Redaktor Naczelny wydania: Senator Anike
Wszelkie dane zastrzeżone. Publikacja tylko za zgodą "Kuriera Cesarskiego"!
Wydawca: Narodowa Agencja Prasowa Cesarstwa Leblandii
Lebencity, listopad-grudzień 2004
(zalecana rozdzielczość: 800x600)
NAKŁAD :
All rights reserved.