Herb Cesarski - zdjęcie dostępne on-line.

Miesięcznik

E-Kurier Cesarski

28 NUMER!

Numery Archiwalne

Cesarz Marcus Lebenciusz Augustus  Wspaniały 24.06.2003

LebenCity

Nr 6/2003 (28) Cena: 0 Lbn (Leben)
Działy tematyczne:

Nowinki z Internetu:

Haking - nowy magazyn dla ekspertów

W ubiegły piątek (20.06) na półkach ukazał się pierwszy numer pisma "Haking" - nowego magazynu o bezpieczeństwie. "Haking" jest magazynem wydawanym przez Wydawnictwo Software (wydawcę takich tytułów jak "Software 2.0", "Linux+" czy "Design Extra"), stanowi kontynuację wrześniowych numerów pisma "Software 2.0", tradycyjnie poświęconych tematyce bezpieczeństwa. 

"Haking" adresowany jest do osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo systemów informatycznych, specjalistów od bezpieczeństwa komputerowego, zawodowych administratorów, a także osób hobbystycznie interesujących się bezpieczeństwem. Pismo równolegle ukazuje się w języku czeskim w Czechach i na Słowacji, od lipca również w Austrii, Niemczech, Francji, Hiszpanii, Holandii, Belgii i Luksemburgu. 

Więcej informacji na www.haking.pl  

źródło: hacking.pl


 

Wyszukiwarka Google może mieć kłopoty...


Popularna wyszukiwarka Google pracuje na skraju swoich możliwości i już w najblizszym czasie moze mieć problemy. Stosowany przez Google algorytm ma bowiem określoną pojemność wynoszącą 4,294,967,296 przeszukiwanych stron. 

A liczba stron indeksowanych w wyszukiwarce rośnie bardzo szybko i już wkrótce pojemność ta może zostać osiągnięta, a nawet przekroczona. Nie zaszkodzi to samej wyszukiwarce, jednak nieco zmniejszy jej wiarygodność. 

Specjaliści uważają bowiem, że jeśli nie zostanie przeprowadzona kompleksowa weryfikacja (m.in. usunięcie już dawno nieistniejacych stron) - baza Google nie będzie w stanie przyjmować nowych zgłoszeń. Wprawdzie Google co jakiś czas przeprowadza taka operację, obecnie jednak szefowie wyszukiwarki "całą parę" wkładają w pozycjonowanie, zaś system weryfikacji został częściowo zautomatyzowany. Procedura PageRank ustawia bowiem strony w kolejności liczby odwiedzin. Algorytmy te nie są jednak jescze w pełni dopracowane i "forują" np. chętnie kiedyś odwiedzane, ale już nieaktywne serwisy. Wbrew pozorom jest ich bardzo dużo. W efekcie przy ostatnie weryfikacji zwanej slangowo "Google Dance" znów pojawiły się dawno nieistniejące strony, "wyleciało zaś "kilkanaście tysięcy" stron dopisanych ostatnio. 

Algorytm na jakim opiera się Google opracowywany był w roku 1996 (!), kiedy nikomu nie śniło się, że internet zacznie sie tak błyskawicznie rozrastać. Chyba czas coś z tym zrobić - twierdzą niektórzy analitycy. Z drugiej jednak strony - problem moze okazać się wydumany. 

Czy pamiętacie dziki strach przed "pluskwą milenijną"? I praktycznie nic się na przelomie lat 1999/2000 nie stalo. 

Źródło: Google-watch.org, hacking.pl 


Nowy NERO!

Firma AHEAD SOFTWARE zapowiada nową wersję programu Nero Burning ROM. Następca niezwykle popularnego, wielokrotnie nagradzanego oprogramowania do nagrywania płyt CD/DVD nosi nazwę NERO 6 Ultra Edition i prezentuje się niezwykle okazale. 

Jest to pakiet składający się z kilkunastu aplikacji, służących m.in. do nagrywania CD/DVD, edycji i odtwarzania materiału audio i video, backupu: 

- Nero StartSmart – swoisty nawigator ułatwiający korzystanie z poszczególnych aplikacji 
- Nero Burning ROM 6 - rozszerzony i ulepszony program podstawowy służący do zapisu płyt CD i DVD; 
- Nero Express 6 – aplikacja do prostego i szybkiego nagrywania CD/DVD; 
- Nero Vision Express 2 – narzędzia do obróbki i nagrywania materiału video 
w formatach: Video-CD, Super Video-CD lub DVD 
- Nero Wave Editor 2 - narzędzia do obróbki plików audio 
- Nero SoundTrax – profesjonalny program do produkcji własnych kompaktów muzycznych 
- Nero Cover Designer - narzędzia graficzne do tworzenia okładek i wkładek do pudełek z płytami (w zestawie aplikator i nalepki) 
- Nero Media Player – wielofunkcyjny odtwarzacz plików audio (m.in. MP3, WAV, AAC oraz Audio-CD) 
- Nero ShowTime – odtwarzacz video (movies, TV programs, home videos, DVD video, MPEG-4) 
- Nero ToolKit – zestaw aplikacji diagnostyczno-narzędziowych: 

Nero CD-DVD Speed - program testujący wydajność napędu CD-ROM, DVD-ROM, nagrywarki CD lub nagrywarki DVD 
Nero DriveSpeed - narzędzia do zmiany ustawień napędu CD-ROM, DVD-ROM, nagrywarki CD lub nagrywarki DVD 
Nero InfoTool - szczegółowe informacje o właściwościach zainstalowanych napędów, używanych nośnikach czy funkcjach oprogramowania 

- InCD 4 - program do zapisu pakietowego na nośnikach CD-RW 
- EasyWrite Reader 4 – aplikacja umożliwiająca odczyt płyt zapisanych w formacie CD-MRW (Mount Rainier) 
- Nero ImageDrive – wirtualny napęd CD 
- Nero BackItUp – umożliwia szybki i łatwy backup wszystkich cennych danych 
- MPEG-2/DVD Plug-in - dodatek do Nero Vision Express, umożliwiający kodowanie materiału video do formatu MPEG-2 lub Super Video-CD 
- HE-AAC Plug-in – dodatek umożliwiający kodowanie i odtwarzanie audio w formacie MP4 (High Efficiency Advanced Audio Coding) 

NERO 6 Ultra Edition pojawi się w postaci zestawu Retail Kit pod koniec sierpnia br. w cenie ok. 300 zł. Co ciekawe, nabywcy pudełkowej wersji Nero 5.5 zakupionej po 1 maja 2003r zachowują prawo do bezpłatnej aktualizacji do wersji Nero 6!. 



źródło: eGospodarka.pl 



Zbliża się 25 rocznica lotu Mirosława Hermaszewskiego!

Mirosław Hermaszewski (ur. 15 września 1941 r. na Wołyniu) jest pierwszym i jedynym jak dotąd polskim kosmonautą. 

27 czerwca 1978 roku o godzinie 15:27, na pokładzie radzieckiego statku kosmicznego Sojuz 30 rozpoczął on swoją podróż w Kosmos.

Towarzyszem lotu Polaka była Rosjanin Piotr I. Klimuk. Dzień po starcie (28 czerwca o 17:08) doszło do połączenia ze stacją kosmiczną Salut 6, na której przebywali już dwaj Rosjanie: Władimir W. Kowalonok i Aleksandr S. Iwanczenkow.

Pobyt na stacji trwał do 5 lipca, kiedy to o godzinie 10:15 Sojuz 30 odłączył się od Saluta 6. Lądowanie miało miejsce tego samego dnia o 13:30. Lot Polaka trwał 7 dni 22 godziny 2 minuty i 59 sekund.



Źródło:  Astronews 

Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź strony Leblandzkiej Agencji Kosmisznej, gdzie codziennie publikujemy AstroNEWS! (z realnego świata!). Zapamiętaj: http://leblandia.republika.pl/lak/lak.htm 


Nowe wersje dystrybucji systemu Linux

Aktualizacja Kernela Linuxa

Po przeszło półrocznej przerwie pojawiła się kolejna znacząca aktualizacja jądra Linuksa - 2.4.21. Jedną z najistotniejszych zmian jest dodanie obsługi 64-bitowych procesorów AMD Opteron. 

Linus Torvalds, Marcelo Tosatti i kilku innych czołowych developerów systemu Linux opracowało aktualizację do ostatniej stabilnej wersji jądra – 2.4. Wersja 2.4.21 rozszerza możliwości Linuksa o obsługę kilku nowych urządzeń i nowych procesorów AMD. 

Dodanie wsparcia dla 64-bitowej platformy AMD to bez wątpienia bardzo istotny krok w rozwoju systemu, nie zmienia to jednak faktu, że środowisko Open Source oczekuje na kolejną premierę zapowiedziana na ten miesiąc. Chodzi oczywiście o kolejną wersję kernela - 2.6. 

Aktualizacja jądra Linuksa może być pobrana ze strony www.kernel.org  

Rynek Linuksa skazany na sukces 

Jak przewidują analitycy IDC, w ciągu najbliższych czterech lat nastąpi ogromny wzrost sprzedaży w sektorze serwerów linuksowych, a co za tym idzie - szersze wykorzystywanie oprogramowania o otwartym kodzie. 

Jak szacuje IDC, tegoroczna sprzedaż serwerów z Linuksem w Zachodniej Europie wyniesie 162 tys. sztuk, zaś wartość tego rynku osiągnie poziom 621 mln USD. Na koniec 2007r. liczby te ulegną trzykrotnemu zwiększeniu, co oznacza że na rynku zostanie sprzedanych blisko pół miliona serwerów linuksowych. Niższe koszty posiadania i redukcja opłat licencyjnych będą głównymi czynnikami napędzającymi ten sektor. 

"Faktem jest, że wszyscy główni sprzedawcy serwerów na świecie są przygotowani do zwiększonej sprzedaży i wsparcia urządzeń opartych na Linuksie, co wpłynie korzystnie na rozprzestrzenianie się tego systemu operacyjnego" - powiedział Martin Hingley, wiceprezes IDC European Systems Group. Według Hingley’a proces sądowy SCO/IBM może chwilowo ograniczyć rynek Linuksa, jednak długofalowo wzrost popularności tego systemu operacyjnego jest nieunikniony. 

Badania sponsorowane przez organizatorów wystawy Linuxworld, pokazują że przed systemami operacyjnymi o otwartym kodzie rysuje się świetlista przyszłość. Aż 15,5% firm posiadających na wyposażeniu komputery biurkowe rozważa możliwość przejścia na Linuksa. I choć unowocześnienie w dziedzinie komputerów osobistych zajmują więcej czasu niż w przypadku serwerów, to jednak IDC spodziewa się już niedługo wprowadzenia możliwości korzystania z usług internetowych i WWW, co ma przyspieszyć adopcję Linuksa jako alternatywy dla Windows. "Najnowszy, tani komputer Suna pracujący na Linuksie, który ma trafić do sprzedaży w lecie 2003, może zachęcić użytkowników do szerszego wykorzystywania tego systemu na komputerach biurkowych. Sun sprzedaje duże ilości aplikacji Star Office, zaś Lindows ma ambicje stworzenia zestawu narzędzi, porównywalnych z produktami Microsoftu" – co w opinii Hingley’a stanowi dobre podstawy do pomyślnych wróżb na przyszłość dla Linuksa. 

źródło: 4Press, eGospodarka.pl  

więcej wkrótce... ;-)

 

Marta

Jeżeli kogoś z Was szczególnie zainteresował system Linux, zapraszam do odwiedzenia następujących stron:

http://linux.pl - http://www.linux.com - http://linuxnews.plhttp://linuxweb.linuxindex.pl - http://linux.com.pl 

oraz

   


WARTO TO MIEĆ

CZEŚĆ 6:

Cykl "Warto to mieć" stał się już stałym elementem w "Kurierze Cesarskim". Jak wynika z kierowanych do nas e-maili, oceniacie go bardzo pozytywnie, nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby go kontynuować!

W poprzednich częściach cyklu "Warto to mieć" opisałam: W części 1 oprogramowanie Antywirusowe, w części 2 oprogramowanie anty-spyware, w części 3 ściany ogniowe, w części 4  oprogramowanie narzędziowe, zaś w części 5 programy do zarządzania plikami... Teraz nadeszła kolej, aby bliżej przyjrzeć się kolejnym programom, które znacznie usprawnią pracę z komputerem. 

W tym miesiącu zapoznam Was z programami typu freeware, shareware i podobnymi, dystrybuowanymi w ramach specjalnego sposobu dystrybucji oprogramowania, będących dobrą alternatywą dla indywidualnych użytkowników komputerów. Ze względu na niską cenę i w wielu przypadkach jakość aplikacji porównywalną z programami komercyjnymi, programy "?ware" rozpowszechniają się na świecie bardzo szybko, mając przy tym jeszcze jedną i chyba najważniejszą cechę: wszystkie "od razu" są legalne.

Wyjątek stanowi jedynie Shareware, gdzie "atrybut" legalności nadaje programowi wniesiona opłata rejestracyjna, a i to w sytuacji, gdy kupując kopię w celu przetestowania oraz sprawdzenia przydatności programu dla danych zastosowań, podejmiemy decyzję o zatrzymaniu programu z zamiarem dalszego jego wykorzystywania. W cenie zakupu "?ware" mieszczą się wyłącznie koszty dyskietek, kopiowania, dystrybucji marketingu i reklamy firmy, która się tym zajmuje - nie płacimy więc tu za sam program. Tylko w przypadku Shareware, z chwilą rejestracji kupujemy program, stając się jego legalnym właścicielem. Pozostałe programy "?ware" jako takie są bezpłatne. 

W związku z różnicami w sposobie dystrybucji programów, wśród oprogramowania typu "?ware" rozróżnić można:

SHAREWARE - sposób dystrybucji programu komercyjnego ma zasadzie "try before you buy" - czyli sprawdź zanim kupisz. Kategoria oprogramowania, które może być kopiowane wyłącznie w celu wypróbowania przez jakiś określony czas, po którym należy autorom zapłacić. Czas tzw. ewaluacji programu waha się w granicach od 15 do 90 dni, po którym program przechodzi w stan uniemożliwiający korzystanie z niego lub ograniczający jego możliwości. Zdarzają się również programy, których autorzy polegają tylko i wyłącznie na uczciwości użytkownika, pozostawiając wszystkie jego funkcje aktywne również po przekroczeniu okresu ewaluacji. 
Programy shareware mimo znikomej w porównaniu z produktami komercyjnymi ceny (rzędu kilkudziesięciu dolarów) nierzadko oferują zbliżone do nich możliwości. Na niską cenę mają przede wszystkim wpływ ominięcie pośredników na drodze do klienta oraz rezygnacja z nośników i opakowań - każdy może pobrać program bezpośrednio ze internetowej strony producenta. Bardzo często wraz z programem otrzymujemy elektroniczną wersję instrukcji obsługi - zazwyczaj są to wygodne w przeglądaniu pliki HTML  Programem shareware jest np. opisywany w poprzednim wydaniu Kuriera Cesarskiego Total Commander!

PUBLIC DOMAIN - rozpowszechniane bezpłatnie, nie zastrzega się praw autorskich. Jeśli kod takiego programu wykorzystamy, w całości lub części w swoim programie, to nasze dobre wychowanie sprawia, że nie zapominamy wspomnieć o tym we właściwym miejscu. Najczęściej pisane "dla sławy" lub całkowicie filantropijnie dla własnej satysfakcji. Zdarza się, że pisane są na zamówienie agend rządowych państw, chcących w ten sposób przybliżyć społeczeństwu problem, którego dotyczą - lub po prostu dla podniesienia poziomu wykształcenia ogólnego.

FREEWARE - oprogramowanie komputerowe wolne od opłat, darmowe. Programy Freeware można za darmo kopiować z Internetu i używać  w zasadzie bez żadnych ograniczeń.

BANNERWARE - zastrzeżone prawa autorskie, lecz bez konieczności rejestracji i wnoszenia jakichkolwiek opłat licencyjnych, pisane często w celach reklamowych, lub takie, kiedy autor po napisaniu programu oddaje go innym - nie zobowiazując się do niczego. Uwaga - często są to programy typu spyware (więcej w Kurierze Cesarskim nr 24).

TIMEWARE - w pełni działające wersje, ale w ograniczonym, krótkim (do 3 miesięcy) okresie czasu, z zastrzeżonymi prawami autorskimi.

OLDERWARE - poprzednie wersje programu komercyjnego, przekazane do bezpłatnego rozpowszechniania dla reklamy wersji najnowszej, np. Sidekick w.1.58 f-my Borland Int.,Inc. Często dołączane do płyt CD-ROM rozpowszechnianych z prasą komputerową.

DEMOWARE, INFOWARE - klasyczne demo, program działa sam, nie da się użyć do niczego poza szkoleniem w formie demonstracji.

VALUEWARE(TM) - termin wprowadzony dla zaznaczenia, że dany program ma bardzo wysoki współczynnik jakości do ceny - czyli tani, ale jednak komercyjny program.

Skąd je zdobyć?

Skoro już wiemy, czym są programy typu freeware, shareware i inne rodzi się pytanie - skąd je zdobyć?

W Internecie ogromną popularnością cieszą się miejsca, w których zebrane są duże ilości oprogramowania shareware, freeware itp. z różnych dziedzin. Umożliwiają one łatwe wyszukiwanie potrzebnych programów oraz szybki transfer poprzez liczne serwery lustrzane (mirrory) rozsiane po całym świecie. Poszukiwania warto rozpocząć od takich archiwów shareware jak TUCOWS, Winfiles.com oraz wyszukiwarki plików Filez.. 

Download.com http://www.download.com  
Filemine http://www.filemine.com  
Polskie Programy http://www.koti.com.pl/Polskie  
Shareware.com http://www.shareware.com  
Slaughter House http://slaughterhouse.com  
TUCOWS http://tucows.icm.edu.pl  
ZD Net Software Library http://www.hotfiles.com  

Podsumowując oprogramowanie tego typu zaliczyć należy do komputerowego niezbędnika każdego internauty, któremu zależy na  komforcie pracy z komputerem.  Po jego zainstalowaniu dostajemy często bardzo funkcjonalne narzędzie, których funkcji trudno szukać częstokroć nawet wśród drogich programów komercyjnych.

Osoby, które szczególnie zainteresowały się tematem powinny poszukać informacji po prostu w Internecie!

źródła definicji: http://www.studioastro.com.pl, BEST Group, PC Kurier. Uaktualnienie i reedycja: Kurier Cesarski.

W następnym miesiącu kolejne programy, których użycie znacznie ułatwi pracę na komputerze... Opiszemy także najciekawsze programy Shareware i Freeware...

Marta

 


Wirusy atakują...

Jak już od dłuższego czasu wiadomo, Internet stał się siedliskiem różnego typu paskudztw atakujących komputery użytkowników sieci. Prym wiodą tutaj wirusy, których pojawiło się ostatnio całkiem sporo:


Bugbear.2 (Win32.HLLM.Bugbear.2) 


Win32.HLLM.Bugbear.2 jest modyfikacją robaka Win32.HLLM.Bugbear, który pojawił się w październiku 2002 i również wykorzystywał bardzo sprawny mechanizm rozprzestrzeniania. Pierwszy Bugbear bardzo szybko zdetronizował ówczesnego króla robaków pocztowych - Win32.HLLM.Klez.4. 

Nowy robak jest bardzo skomplikowany i łączy w sobie cechy wirusa polimorficznego oraz infekującego pliki. Część kodu szkodnika jest spakowana narzędziem UPX, co może stanowić pewne utrudnienie dla niektórych programów antywirusowych. 

W celu atakowania komputerów robak wykorzystuje lukę w zabezpieczeniach przeglądarki Microsoft Internet Explorer pozwalającą na automatyczne uruchomienie każdego pliku wykonywalnego załączonego do przeglądanej wiadomości e-mail. 

Nazwy załączników zainfekowanych wiadomości generowane są na podstawie plików posiadających rozszerzenia DOC,XLS,JPG,JPEG,TXT oraz CPP (i inne), zapisanych w folderze Moje dokumenty. Do każdej wysyłanej kopii robak dodaje drugie rozszerzenie - PIF, SCR lub EXE. Jest to standardowy sposób pozwalający na ukrycie prawdziwego typu pliku. Warto jednak podkreślić, że każda kopia robaka posiada taki sam rozmiar - 72192 bajtów. 

Robak wyposażony jest w funkcje destrukcyjne. Podczas infekowania systemu podejmuje próbę zamknięcia wszystkich aktywnych programów antywirusowych oraz zapór ogniowych. Następnie szkodnik kopiuje się do folderu autostartu Windows, dzięki czemu jest aktywowany wraz z każdym uruchamianiem systemu operacyjnego. Ponadto robak infekuje niektóre często uruchamiane pliki wykonywalne zapisane na dyskach lokalnych i sieciowych. 

Kolejną niebezpieczną funkcją robaka jest mechanizm przechwytujący znaki wpisywane z klawiatury zainfekowanego komputera (moduł ten zapisany jest w pliku DLL o rozmiarze 5632 bajtów). Ponadto szkodnik przechowuje w swoim kodzie setki nazw domen internetowych, związanych z bankami, co może stanowić zagrożenie dla instytucji finansowych na całym świecie. Jeżeli domena zainfekowanego komputera pokrywa się z listą, robak podejmuje próbę nawiązania połączenia z internetem przy użyciu funkcji autodial. 

Użytkownicy program antywirusowego Dr.Web® (opisywanego w Kurierze Cesarskim nr 23) powinni wiedzieć, że wykrywa on i leczy wszystkie obiekty zainfekowane robakiem Win32.HLLM.Bugbear.2, nawet gdy szkodnik zdołał już zaatakować system operacyjny. Wszystkim użytkownikom zaleca się uaktualnienie antywirusowych baz danych i uruchomienie skanera Dr.Web®. Jeżeli program wykryje wirusa w pamięci komputera zaleca się przeprowadzenie szczegółowego testu wszystkich dysków podłączonych do komputera, a jeżeli maszyna znajduje się w sieci lokalnej - także dysków sieciowych. 

na podstawie: www.drweb.com.pl

 

Przegląd aktywności wirusów w miesiącu Maj 2003 (według producenta Programu antywirusowego DrWeb)

Maj 2003 był w porównaniu z kwietniem niezwykle bogaty w wydarzenia związane z wirusami komputerowymi. W użytkowników komputerów na całym świecie uderzyło kilka epidemii - Fizzer, liczni członkowie rodziny Lovgate oraz nowe wersje robaka Reteras.

W funkcjach robaków powstałych w maju przejawiają się tendencje obserwowane od kilku miesięcy. Przede wszystkim rzuca się w oczy rezygnacja twórców wirusów z wykorzystywania luki IFRAME do rozprzestrzeniania swoich tworów. Jest to zrozumiałe, gdyż po pierwsze luka ta jest już bardzo dobrze znana i większość użytkowników zainstalowała odpowiednie łaty, a po drugie twórcy narzędzi antywirusowych dodali do ich baz odpowiednie sygnatury, uniemożliwiające zainfekowanie komputera przez lukę IFRAME.

Bardzo istotnym czynnikiem związanym z rozprzestrzenianiem się wirusów jest coraz częściej stosowana inżynieria społeczna. Jest to bardzo niebezpieczna zjawisko, gdyż nie można go wykryć żadnym programem antywirusowym. Doskonałym przykładem mistrzowskiego wykorzystania inżynierii społecznej jest robak Win32.HLLM.Reteras, który skutecznie podszywał się pod dział pomocy technicznej firmy Microsoft.

Trzecim trendem jest coraz częstsze wykorzystywanie do rozprzestrzeniania sieci P2P służących do wymiany plików oraz kanałów IRC. Praktycznie każdy nowy robak szuka na dysku oraz w rejestrze folderów współdzielonych, udostępnianych w internecie przez systemy P2P i umieszcza w nich swoje kopie nadając im atrakcyjne nazwy.

Ostatnim i stosunkowo nowym zjawiskiem jest wykorzystywanie zainfekowanych komputerów do wykonywania różnych nieautoryzowanych czynności, przykładowo do wysyłania spamu.

Coraz doskonalsze ataki przy użyciu kanałów IRC

Podczas epidemii robaka Fizzer kanały IRC były nieustannie atakowane. Tuż po pojawieniu się tego szkodnika na wolności ponad 150 sieci odpowiedzialnych za przesyłanie ruchu IRC uległo drastycznemu spowolnieniu. O powadze zagrożenia może świadczyć reakcja Międzynarodowej Federacji IRC, która utworzyła specjalne narzędzie Fizzer Task Force.

Robaki pocztowe generują spam

Coraz częściej robaki pocztowe, które posiadają potencjał błyskawicznego rozprzestrzeniania się na całym świecie, wykorzystywane są w "zapychania" skrzynek pocztowych użytkowników komputerów. Już od kilku miesięcy można zauważyć zwiększającą się ilość tego typu śmieci wypełniających nasze konta e-mail. Powstało nawet przysłowie głoszące, iż każdy dzień pracy biurowej rozpoczyna się od usuwania niepotrzebnych i niepożądanych wiadomości. Pocieszające jest to, że dostępne na rynku filtry spamu mogą w znacznym stopniu zredukować ilość wirtualnych śmieci docierających do komputera.

Pewnego rodzaju testem tej technologii była druga wersja robaka Reteras, zwanego również Palyh oraz Mankx. Szkodnik został wyposażony w perfekcyjny mechanizm rozprzestrzeniania, którego sukces był każdorazowo wieńczony wysłaniem zwrotnej wiadomości e-mail pod adres support@microsoft.com. Jednak najbardziej alarmującą funkcją tego robaka jest serwer HTTP, przy użyciu którego haker może bez żadnego ryzyka zostać globalnym dystrybutorem spamu.

Statystyka

W maju 2003 antywirusowe bazy danych programu Dr.Web® powiększyły się o 414 sygnatur, a dokładnie 164 konie trojańskie, 87 backdoorów (w tym jeden linuksowy), 52 robaki sieciowe, 36 robaków pocztowych, 17 wirusów infekujących pliki, 10 makrowirusów, 10 wirusów skryptowych, 9 wirusów FDOS, 8 wirusów pasożytniczych, 3 wirusy DDOS, 3 wirusy IRC oraz 3 wirusy BAT. Poniżej znajduje się wykres oraz tabela przedstawiająca listę wirusów, które pojawiły się w maju 2003:

 

Kolejna tabela zawiera podsumowanie wirusów występujących najczęściej na serwerach pocztowych. Filtry Dr.Web® "schwytały" około 4,28 milionów wirusów należących do 734 gatunków (w kwietniu 2003 2,67 milionów wirusów należących do 702 gatunków).

 

 

Więcej: http://www.drweb.com.pl - Najnowszą wersję Programu DrWeb możecie pobrać ze strony producenta: http://www.drweb.com.pl/pobierz.html 

Źródło: www.drweb.com.pl

 

Więcej informacji o wirusach możecie odnaleźć na: www.mks.com.pl oraz www.idg.pl  i wiruspc.com.pl POLECAMY!


 PATCHE I POPRAWKI ZWIĄZANE Z BEZPIECZEŃSTWEM

UWAGA - LUKA W MICROSOFT MEDIA PLAYER 9



Osoby używające następujących wersji Microsoft Media Player:
Microsoft Media Player 9

powinny natychmiast zainstalować udostępnioną właśnie przez Microsoft poprawkę związaną z wykrytą luką w bezpieczeństwie! Luka ta bowiem może umożliwić innej osobie uruchamianie programów bądź czytanie plików po opuszczeniu strony internetowej. Może także umożliwić pozyskanie informacji odnośnie Media Library i modyfikowanie ich. 

Więcej: Microsoft Security Bulletin MS03-021
Security Update for Microsoft Windows:
http://go.microsoft.com/?linkid=179122



LUKA W MICROSOFT WINDOWS 2000

Osoby używające następujących wersji Microsoft Windows:
Microsoft Windows 2000

powinny natychmiast zainstalować udostępnioną właśnie przez Microsoft poprawkę związaną z wykrytą luką w bezpieczeństwie! Luka ta bowiem może umożliwić innej osobie wykonywanie komend na komputerze działającym pod kontrolą systemy Microsoft Windows 2000. Luka ta dotyczy tylko komputerów skonfigurowanych jako servery. 

Więcej: Microsoft Security Bulletin MS03-022
Security Update for Microsoft Windows:
http://go.microsoft.com/?linkid=179123 


źródło: Microsoft


Reklama:

Leblandzka Agencja Kosmiczna

 


 

 


 

Wszystkie informacje zostały zaczerpnięte z Internetu bądź nadesłane przez obywateli Leblandii oraz z prasy (ENTER, PCWorld, NET, INTERNET, LINUX+, CDA i in.)

Wszystkie materiały zamieszczone na stronie użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych; inne nazwy i znaki handlowe są własnością posiadających je firm i osób. Autorzy stron dołożyli wszelkich starań, aby podane na nich informacje były dokładne i prawdziwe. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności, ani za ich wykorzystanie ani ich charakter. Nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody powstałe poprzez informacje udostępnione na tej stronie.

 

 

Redaktor Naczelny wydania: Anike < anike@gazeta.pl >

 

Wydawca: Narodowa Agencja Prasowa Cesarstwa Leblandii

 prasa@leblandia.prv.pl  

Lebencity, 24 czerwca 2003

 

NAKŁAD :

 

All rights reserved.

http://leblandia.republika.pl